Dla gryfickiej Młodzieżowej Orkiestry Dętej – „Red Swing Low” rok 2015 był najlepszym okresem w ich rozwoju. Rozmawiamy z Krzysztofem Malickim, kapelmistrzem, dyrektorem artystycznym zespołu, który w ostatnim czasie odniósł wiele sukcesów na arenie międzynarodowej. Co oznacza nazwa zespołu? Jaką muzykę i na jakich instrumentach grają? Jaki był 2015 r. i jaka wizja kreuje się na rozpoczynający się 2016? O tym wszystkim, w specjalnym wywiadzie dla Gryfickiego Info opowiada osoba, która zawiaduje potężną „fabryką muzyki”.

Redakcja: Na samym początku naszej rozmowy, muszę zapytać co oznacza nazwa waszego zespołu – Red Swing Low?

Red (czerwony), w tym miejscu podkreślamy kolor naszych kapeluszy i mundurów. Swing, bo nasza muzyka jest niesamowita i niepowtarzalna, natomiast „low” w wolnym tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza bujający, niosący dźwięk. Czyli nazwę naszego zespołu możemy przetłumaczyć mniej więcej jako – czerwony swing, który buja.
Młodzieżowa Orkiestra Dęta, ten zwrot mówi nam już dużo, ale nie do końca. No właśnie czym się zajmujecie? Jaką muzykę gracie i na jakich instrumentach?

Wszystko ewoluuje. Rozpoczyna się właśnie siódmy rok naszej działalności. Gramy muzykę klasyczną, sakralną, kościelną, rozrywkową, marszową i paradną. Jest to niewątpliwie szeroki zakres. A gramy przede wszystkim na instrumentach dętych i perkusyjnych.

Jeżeli zaś mówimy o muzyce paradnej, oprócz samej muzyki mamy również doznania wizualne

Tak, jak najbardziej. Wraz z muzyką opracowywany jest ruch i elementy, które odpowiadają dynamice granego utworu. Jest z nami również grupa dziewcząt tańczących, która od 2015 r. posiada swoje juniorki. Tych dziewcząt jest prawie 30! Na co dzień pracują z instruktorkami Jolantą Nowak i Agnieszką Janecką – Kuta. Dziewczęta tańczą z dużymi i małymi flagami, z pomponami jak również z parasolami.

Wiem, że ten ostatni rok był dla Was szczególnie udany

Był to zdecydowanie najlepszy rok jeżeli chodzi o rozwój zespołu. Musimy wyraźnie podkreślić nasz awans na Mistrzostwa Świata, które odbyły się w lipcu w Kopenhadze w Danii. Był to niesamowity zaszczyt, gdzie pojawiły się aż 63 zespoły z całego świata, gryficki zespół zajął tam ostatecznie 9 miejsce. Był to niewątpliwe wielki sukces.

W innych państwach kładziony jest nacisk na tego typu muzykę?

Są takie kraje, gdzie to co robimy jest swego rodzaju kulturą. Zaczyna się to od zajęć fakultatywnych już w szkole podstawowej.

A jak to wygląda u nas? Ile osób w tej chwili przynależy do zespołu?

Na chwilę obecną orkiestra z dziewczętami liczy około 100 osób.

Jakie macie plany na rozpoczynający się 2016 r.?

Przede wszystkim przygotowujemy się do Mistrzostw Europu, które odbędą w lipcu w Rastede. Są to również eliminację do Mistrzostw Świata, które w 2017 r. odbędą się w Hiszpanii lub we Włoszech.

Czego Wam życzyć?

Instruktorom wytrwałości, natomiast dzieciom i młodzieży grającej i tańczącej aby dali z nami wytrzymać.

Zatem tego życzę i dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.