– To cud, że nikt nie zginął – mówili świadkowie kolizji dwóch pojazdów, do której doszło około godziny 15:00, 27 stycznia, na obwodnicy Trzebiatowa. – Gdyby w tym czasie ktoś szedł, doszłoby do kolejnej tragedii – wspominając tragiczny wypadek do którego doszło przed dwoma lat praktycznie w tym samym miejscu, relacjonują świadkowie. – Wtedy zginęła kobieta. Dzisiaj czuwał nad nami Bóg – dodają.

Ze wstępnych informacji wiemy, że około godziny 15:00 jadący z kierunku Mrzeżyna pojazd marki Ford Focus, z nieznanych na chwilę obecną przyczyn, zjechał na przeciwległy pas drogi, w skutek czego doszło do zderzenia z jadącym pojazdem marki Audi. Ford Focus zatrzymał się dopiero na przydrożnym polu. – To cud, że nikt wtedy nie szedł chodnikiem. Mielibyśmy kolejną tragedię – relacjonują świadkowie. Zarówno kierowca jak i pasażerka Audi zostali przewiezieni do Szpitala Wojewódzkiego w Gryficach. – Na miejscu prowadzone są prace w celu ustalenia przyczyn kolizji. Na chwilę obecną nie wiemy czy i jaki zarzut zostanie postawiony kierowcy Forda. W akcji udział brały zastępy OSP Trzebiatów, JW Trzebiatów, PSP Gryfice, a także Policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.