Pochodzący z Płotów, reprezentujący miejscowego Mokasyna Michał Głowacki w ubiegłym tygodniu wystartował w jednym z najtrudniejszych biegów na świecie  – 30 Maratonie Piasków. Przez sześć kolejnych dni zawodnicy zmagali się z morderczym dystansem, piaszczystą trasą po Saharze oraz afrykańskim słońcem.

Polacy nie byli obecni na liście faworytów.  Choć Michał Głowacki radził sobie z pustynią nie gorzej od elity biegu. Po pierwszym dniu był 16. Drugiego dnia biegacze mieli do pokonania 31 km i „tylko” dwa większe wzniesienia. W czołówce biegu nic się zmieniło. Najbardziej morderczy etap wynosił 91 km. Warto dodać, że biegacze niosą ze sobą cały swój ekwipunek, w tym jedzenie na cały bieg, śpiwór, ubrania, apteczkę.  Tylko około 10% z tysiąca biegaczy jest w stanie pokonać cały dystans w biegu, pozostali pokonują część trasy marszem.

Maraton Piasków jest marzeniem wielu biegaczy i ukoronowaniem biegowej kariery. Uczestnictwo w biegu wiąże się z oczekiwaniem na liście oczekujących (min. 2 lata) i wpisowym około 4 000 euro, nie licząc kosztów podróży, ekwipunku i ubezpieczenia.

Prócz Michała, w stawce słynnego biegu było również sześcioro Polaków. Choć nasz zawodnik radził sobie świetnie. Pierwszego dnia był 16. i już do końca pozostawał w pierwszej dwudziestce. Nawet długi etap nie pozbawił go sił. Michał ukończył całą imprezę na fenomenalnym 14. miejscu. Wyniki nie są jeszcze oficjalne, komunikaty organizatora jeszcze niepotwierdzone, ale jeśli nic się zmieni, to jest to najwyższa pozycja zajęta kiedykolwiek przez Polaka na tej imprezie! Gratulujemy!

Warto podkreślić, że mieszkający obecnie w Anglii Michał, nazywany przez kolegów „Grzybkiem” od najmłodszych lat cechował się wszechstronnym przygotowaniem sportowym. Grał we wszystkich drużynach Polonii Płoty w piłkę nożną, będąc jednym z liderów drużyny juniorów, która w roku 1999 wywalczyła awans do Międzywojewódzkiej Ligii Juniorów, jako uczeń Liceum Ogólnokształcącego reprezentował szkołę w reprezentacji piłki ręcznej i koszykowej ale z czasem postawił na bieganie w którym odniósł wiele znaczących sukcesów. Jego pierwszym trenerem był Szymon Kecler, a Michał jednym z pierwszych reprezentantów Mokasyna. Wielokrotnie reprezentował klub na zawodach mistrzowskich. W roku 2013 zajął m.in trzecie miejsce w maratonie w Manchester , z rewelacyjnym czasem 2:26:45.

gam – gryfickie.info