ref2

Referendum w sprawie odwołania burmistrza Zdzisława Matusewicza było jedynym z trzech, które odbyły się w minioną niedzielę. I jedynym które się udało. W głosowaniu wzięło udział 3538 osób, z tego 3055 było za odwołaniem. A zaledwie 200 przeciw. – To historyczny dzień dla Trzebiatowa – mówią mieszkańcy, którzy wzięli udział w niedzielnym głosowaniu.

Puste miejsce na sali sesyjnej podczas  obrad rady miejskiej, pusty gabinet. W poniedziałkowy ranek odwołany w niedzielnym referendum burmistrz nie zjawił się pracy. Jak mówią urzędnicy – wziął urlop. Jak do tej pory nie skomentował oficjalnie wyniku niedzielnego referendum. Przypomnijmy, by inicjatywa referendalna powiodła się w głosowaniu musiało wziąć udział 3110 osób. Tymczasem w lokalach wyborczych odmeldowało się 3538 wyborców, z czego aż 3050 zapaliło „czerwone światło” dalszym rządom Zdzisława Matusewicza. – To imponujący wynik. Historyczny, bowiem jak pokazuje ogólnopolska praktyka referenda rzadko się udają, co ciekawe tylko 200 osób było przeciwnych odwołaniu – mówi Bogdan Malik, członek komitetu referendalnego. – Wreszcie obudził się duch obywatelski, mimo, że burmistrz nawoływał do bojkotu referendum – dodaje.

– Referendum w Trzebiatowie jest ważne –  potwierdza oficjalnie szczecińskie Krajowe Biuro Wyborcze. Teraz premier niezwłocznie musi wyznaczyć komisarza, który będzie pełnił obowiązki burmistrza do czasu wyborów. Zgodnie z przepisami w ciągu 7 najbliższych dni każdy mieszkaniec może złożyć protest, jeśli uzna, że w czasie referendum mogło dojść do naruszenia przepisów. Gdyby takowy protest się pojawił, sąd w ciągu 14 dni od dnia zgłoszenia musi rozpatrzyć zażalenie. Dopiero wówczas premier wyznaczy nowy termin wyborów.

– Czekamy z wielką nadzieją na to, co nastąpi. Wiele osób w Trzebiatowie postawiło na Józefa Domańskiego, który był wskazywany przez komitet referendalny jako kandydat w wyborach – mówią mieszkańcy. O kandydaturze Domańskiego mówiło się już od kilku tygodni. Przeciwnicy sugerowali, że za referendum stoi mityczny  „układ”, który będzie chciały sprowadzić znów do ratusza, byłego burmistrza Sławomira Ruszkowskiego. – Józef Domański to nasz kandydat, możemy to już powiedzieć oficjalnie. To człowiek, który łączy wiele środowisk. Jesteśmy szczęśliwi, że tak wiele osób dostrzegło ten potencjał. Dziękujemy mieszkańcom za to, że niedzielę wystawili rachunek za ostatnie 5 lat rządów burmistrza Matusewicza – mówią członkowie komitetu referendalnego.

gryfickie.info