W środowe popołudnie hala Gryf – Areny wypełniła się gęsto mieszkańcami, którzy przyszli na spotkanie ze Stanisławem Hołubczakiem, kandydatem na burmistrza Gryfic. Z widowni liczącej sobie prawie trzysta osób padały pytanie o gospodarkę mieszkaniową, administracyjną, o strefę ekonomiczną, środki unijne a także politykę oświatową i kadrową. Osoby, którym w czasie dwugodzinnej debaty nie udało się zadać pytania mogą to zrobić jeszcze na Facebooku.

Jednym z najmocniejszych akcentów środowego spotkania Stanisława Hołubczaka z wyborcami, było wystąpienie młodzieży ze Stowarzyszenia Młodzi dla Gryfic. Młodzi zaprezentowali dość długą listę pomysłów zmian w Gryficach, a także problemów, którymi w ich ocenie powinien zająć się przyszły burmistrz. Mowa była m.in o swobodnym dostępie do Orlików, które nierzadko są nieoświetlone w porze jesiennej, postulowano o mniej ograniczony dostęp do Gryfickiego Domu Kultury, tak by chętni mogli bezpłatnie organizować tam próby zespołów. Pojawiły się również bardziej zaangażowane pomysły, wymagające nakładów pieniężnych.

- Widać wyraźnie, że wiedzą czego chcą, jestem więc przekonany, że to o czym mówili jest bardzo ważne dla nich, ale i dla miasta. Problemy, które ma młodzież w naszym mieście są właśnie takie, jak przedstawili. Musimy rozwiązać te sprawy i umożliwić im realizację swoich planów, własnego rozwoju. A poza tym, to my dorośli, jesteśmy odpowiedzialni za ich rozwój – mówi Stanisław Hołubczak. Czy jednak długa lista oczekiwań nie będzie trudna do przełożenia na realia budżetu?

- Nawet jeśli nasza rozmowa była długą listą życzeń to mnie nie przeraża, bo znam podejście mieszkańców, którzy mówią na spotkaniach ze mną otwarcie o swoich problemach, licząc na to, że ktoś im pomoże w ich rozwiązaniu. A kto jeśli nie samorząd, który wybrali, czy burmistrza, którego wybiorą. Taka jest włodarzy, by wsłuchiwać się w bolączki mieszkańców, rozwiązywać problemy społeczności, a nie swoje! W programie, z którym przyszła do mnie młodzież, znalazły się zadania inwestycyjne i te są troszkę trudniejsze w realizacji, ale trzeba szukać możliwości ich sfinansowania ze źródeł zewnętrznych. Prawdopodobnie z Unii Europejskiej, ale nie tylko. Pozostałe mają charakter porządkowy i są do zrobienia od ręki. Część problemów, o których mówili młodzi, można uporządkować z dnia na dzień.

Mieszkańcy w czasie środowego spotkania pytali również  o zagospodarowania gryfickiego stawku czy problem związany z brakiem mieszkań komunalnych. - Jeśli chodzi o mieszkania, na tę chwilę gmina nie ma żadnej oferty. Dziś nie buduje się żadnych mieszkań, nie ma żadnych planów, a gmina płaci potężne odszkodowania za brak mieszkań socjalnych. Zarządcy, którzy wystąpili do sądu i otrzymali wyrok eksmisyjny dla lokatorów uchylających się od płacenia za mieszkania, nie mogą wykonać wyroku, bo gmina nie dysponuje mieszkaniami socjalnymi. Sąd wskazuje, by takich dłużników przenieść do lokali socjalnych, ale gmina nie takowych nie posiada. W związku tym, to gmina płaci w tej chwili właścicielom mieszkań karę zarządcom lub właścicielom. Co istotne tych odszkodowań jest coraz więcej. Kolejka na mieszkania komunalne 180 rodzin, ani socjalnych a ni komunalnych, jak nie przystąpimy do budowy mieszkań, co ci ludzie, którzy są na końcu tej kolejki nie będą mieli szans, żeby otrzymać mieszkania komunalne.
- Sprawa stawku to kolejny przykład zaniedbań, jego stan jest opłakany. Chciałbym nie tylko zagospodarować to naturalne środowisko wokół stawku, ale również kąpielisko w parku miejskim. Kąpielisko, które zostało znacznie rozbudowane przez powiat gryficki, i ten teren trzeba wykorzystać. Obok kąpieliska, jest piękne boisko wielofunkcyjne, które często stoi, bo nikt z tego nie korzysta. Dlaczego tak się dzieje trudno mi wyjaśnić.
W trakcie środowego panelu  z wyborcami głos zabrał również Artur Łącki, ponownie wybrany na radnego do sejmiku wojewódzkiego. Zadeklarował całkowite poparcie dla przyszłego burmistrza, Stanisława Hołubczka. – Rozdział prawie wszystkich środków europejskich odbywa się za pośrednictwem urzędu marszałkowskiego, a więc pomoc radnego sejmiku Artura Łąckiego przy pozyskiwaniu tychże środków może się wprost przełożyć na pieniądze, które spłyną do gminy Gryfice. Takie wsparcie i pomoc są nieocenione i podstawowe w zdobyciu środków – stwierdził kandydat.

W trakcie dyskusji rozmówcy głośno wyrażali obawy o decyzje kandydata w zakresie polityki kadrowej. Z widowni padały pytania o strukturę zatrudnienia w urzędzie i o to, czy kandydat będzie chciał zatrudniać dwóch burmistrzów.
Hołubczak zapewniał, że nie będzie żadnych zwolnień, a pogłoski o czystkach rozsiewają jego rywale polityczni. Tu wskazał przykład nieprawdziwych informacji, które zaczęły krążyć wśród rodziców dzieci ze szkół wiejskich. Zwłaszcza w Górzycy.

- Przed rozpoczęciem naszego spotkania w Gryf – Arenie, byłem w Górzycy, gdzie na spotkanie zaprosił rodziców obecny burmistrz Andrzej Szczygieł. Znając cel spotkania, uprzedziłem burmistrza, i zapewniłem mieszkańców Górzycy, że nie mam zamiaru likwidować szkół wiejskich – zarówno w Prusinowie, jak i w Górzycy i Trzygłowie. To, co niektórzy moi przeciwnicy rozpowiadają do rodziców, uczniów uczących się w tym szkołach jest nieprawdziwe. Ktoś celowo i złośliwie próbuje zastraszyć rodziców, a już zastraszył nauczycieli i dyrektorów w tych szkołach, że jeśli wygram wybory to będą likwidował szkoły i będą zwalniał pracowników. A teraz próbuje zastraszać rodziców, że za chwilę nie będzie szkół. Jeszcze kilka dni temu słyszałem, że podobne informacje rozpowszechniane są w SP nr 3 i Gimnazjum Nr 1. Nie wiem czy ktoś wyobraża sobie Gryfice bez tych szkół. Przecież ta młodzież nie miała by się, gdzie uczyć – tłumaczyła Hołubczak.

Mieszkańcy byli również ciekawi pomysłów na rozwiązanie kwestii związanych ze sportem gminnym i zasad podziału środków. Hołubczak zagwarantował, że wysokość środków przeznaczonych w przyszłym budżecie nie będzie mniejsza, ale będzie lepiej podzielona. – Nie zgadzam się od początku roku ze sposobem podziałem tych środków, środki z gminy powinny wspomagać organizację zajmujące się pracą z młodzieżą.

Materiał wyborczy