W wypadku pod Modlimowem, o którym już pisaliśmy zmarła jednak osoba – 68 – letni kierowca VW Golfa.  Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, mieszkaniec Płotów jadący w kierunku Koszalina, próbując ominąć stojące na prawym pasie trzy samochody, zjechał na drugą stronę jezdni. Gdy zauważył jadące z naprzeciwka auto, chcąc uniknąć czołowego zderzenia, zjechał ponownie na własny odcinek drogi, uderzając w pierwszy z omijanych samochodów – Nissana Navarrę.

Chwilę po tym, gdy Golf wykonał nieudaną próbę ominięcia trzech samochodów – Nissan Navarry, Opel Corsa oraz Opel Insigni auto uderza w ostatni stojący w kawalkadzie a następnie wjeżdża do rowu. Siła uderzenia jest tak duża, że wyciągnięty po chwili z rozbitego auta 68 – letnie kierowca umiera na miejscu. A jego auto staje w płomieniach. – Mimo podjętej od razu reanimacji nie udało się uratować kierowcy Golfa. Na szczęście pozostali uczestnicy wypadku wyszli ze zdarzenia bez żadnych urazów – tłumaczy Edyta Klepczyńska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gryficach.

gryfickie.info