Choć synoptycy zapowiadają ocieplenie na najbliższy weekend, nocą temperatura spadnie do zera. W ciągu zaledwie kilku dni przymrozków z wychłodzenia zmarło pięć osób, w tym jedna w województwie zachodniopomorskim. Dlatego, zwracajmy uwagę na osoby bezdomne, które w tym czasie mogą potrzebować naszej pomocy. 800 170 010 dla połączeń z telefonów stacjonarnych lub 696 03 11 68 z komórkowych – to numery bezpłatnych infolinii.
Rozpoczął się najcięższy okres dla osób bezdomnych. Stąd też służby Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, jak co roku uruchomiły darmową infolinię dla osób szukających schronienia, a także dla wszystkich tych, którzy chcieliby pomóc. Telefonując na bez płatną infolinię 800 170 010 oraz telefon mobilny 696 031 168 będzie można uzyskać informację o noclegowniach i jadłodajniach działających na terenie województwa. Przyjmowane przez pracowników centrum zgłoszenia będą kierowane do odpowiednich służb (pogotowie ratunkowe, policja, straż miejska). W schroniskach i jadłodajniach na terenie województwa wydawanych będzie 2185 gorących posiłków.
Aktualnie na obszarze zachodniopomorskiego działają schroniska, w których znajduje się 1747 miejsc. W ogrzewalniach dziennych dostępnych jest 30 miejsc, w noclegowniach 120. Dodatkowo w 15 domach pomocy społecznej może zostać uruchomionych 40 miejsc interwencyjnych.
Na terenie powiatu działają dwa schroniska Św. Alberta w Gryficach przy ul. 6 marca tel. 0-91 38-455-93; i drugie prowadzone przez Trzebiatowskie Stowarzyszenie Trzeźwości Klub Abstynenta Kotwica przy ul. Strumykowej w Trzebiatowie tel 798 139 227
gryfickie.info
2 komentarzy
bardziej papiescy od papieza mówi:
rownanie jest proste-jesli ktos nie chce pomocy to pije= pije zamarxza.czy mozna zabronic tego doroslej osobie? no raczej nie.jak ktos sam nie chce przestac pic, to nikt tego nie zmieni, poczytajcie o tej TZW.CHOROBIE-wedlug mnie choroba tp p. rak, ale co tam.a my sie bawimy w matke milosierdzia, a glodne zwierzaki, dzieciaki nie maja co jesc.dajcie spkoj juz z ta litoscia nad pijakami.niszcza rodziny, a potem pomocy
inka mówi:
dlaczego nie ma takiej pomocy dla kobiet bitych przez tych biednych pijaczków. Wiecie mają to na co pracowali nie raz latami. Dzieci się ich wyparli, żony nie chcą ich znać za ich tak zwaną dobroć, z pracy wywaleni bo chlali i co teraz z rozpaczy dalej chlają a podatnicy na ich zupki i nocleg zapieprzają a jeszcze jest jedno w tym samym uznawani są za wielce chorych i renta im się należy,żyć nie umierać a chory naprawdę chodzi po lekarzach na ryj pada i do roboty bo zus i lekarze z komisji nie widzą choroby i dalej do tyry i podatek na pijaczka chorego odprowadzać. Sprawiedliwość!!!!