Tradycyjnie święto plonów czyli dożynki, w czasie których rolnicy dziękują za plony, w Trzebiatowie zainaugurowała uroczysta Msza Święta pod przewodnictwem księdza dziekana Andrzeja Dowala w Sanktuarium Maryjnym. Druga część uroczystości odbyła się w ogrodach Pałacu nad Młynówką.
Uroczysta Eucharystia, której przewodniczył proboszcz trzebiatowskiej parafii ksiądz Andrzej Dowal, rozpoczęła Dożynki w gminie Trzebiatów. Po przemarszu w barwnym korowodzie ulicami miasta, uczestnicy uroczystości dotarli przed Pałac nad Młynówką, gdzie odbyła się druga część dziękczynienia. Poszczególne sołectwa prezentowały swoje wieńce, włodarze miasta ze Zdzisławem Matusewiczem burmistrzem Trzebiatowa na czele dzielili się chlebem z mieszkańcami, a do tego każdy mógł spróbować zupy Sołtysa oraz innych tradycyjnych przysmaków. Na scenie prezentowały się lokalne zespoły ludowe i biesiadne. Jak podkreślił Zdzisław Matusewicz – w tym roku rolnicy podobnie jak ich koledzy w całej Polce, musieli radzić sobie z suszą. Jednak sytuacja w naszym regionie i tak nie była aż tak trudna jak w innych częściach naszego kraju.
16 komentarzy
kacha mówi:
mimo, że jestem mieszkanką Trzebiatowa, to więcej na te nasze byle jakie dożynki nie pójdę. O jakim poczęstunku piszecie? Poczęstunek jest ale dla elitki i swoich. Jedźcie do Cerkwicy na dożynki tam zobaczycie jak to powinno wyglądac i zobaczycie tez cos czego u nas nie uświadczycie, czyli prawdziwą gościnnosc gospodarzy
Radca prawny mówi:
Matusewicz przegrał dzisiaj w sądzie!
pytek mówi:
Co i z kim przegrał?
andzia mówi:
Do Lizy:Radni są tacy jakich wybraliśmy i jakimi pozwalami im być. Jeśli nie będziemy żądać od nich realizacji obietnic wyborczych,żądać aby czynnie uczestniczyli w sprawach ważnych , jeśli nie będziemy zgłaszać problemów dotyczących zarówno własnego podwórka jak i przestrzeni wspólnej dopóty nasi radni będą pobierać diety tyko za samo to że są radnymi podobnie sprawa się ma odnośnie burmistrza który co rusz składa wniosek o podwyżkę pensji. Sam tytuł radny,burmistrz czy sołtys nie upoważnia do postawy żądającej to nie są funkcje dożywotnie, odrobina samokrytyki i pokory byłaby jak najbardziej na miejscu sposób w jaki osoby wybrane przez nas do piastowania funkcji publicznych realizują zadania świadczy między innymi o szacunku wobec nas
Jarek mówi:
Dożynki bardzo ubogie mało atrakcji dla mieszkańców,Burmistrz promuje się z politykami Napieralski Oświęcimski Rzepa ….Tylko działań na rzecz naszej gminy jakoś brak
liza mówi:
Droga Andziu, nie tylko sołtysów tak traktuje.Radni już się z nim dogadali i sami głośno mówią-niech nas obraża ,ale i tak kasa co miesiąc leci do kieszeni.Czy wogóle potrzebni nam są nam RADNI?
Anonim mówi:
Dzisiaj w Gryficach pan rzecznik wyborczy Matusewicza prowadsił wykłady dla młodzeży wszkole prywatnej za pienądze biednej gminy Trzebiatów PRZEKRENT !
Mariola mówi:
Kiepski ten nasz Włodarz.
andzia mówi:
Dożynki święto plonów, święto ludzi pracujących na roli równocześnie święto nas wszystkich i wydawałoby się że tak było ale… . Któryś rok z rzędu władza sobie a sołtysi będący przedstawicielami wszystkich rolników pozostawieni sobie. Pan burmistrz nawet nie zaszcycił swoją obecnością pięknie udekorowanego stoiska gminnego przy którym uwijali się jak w ukropie sołtysi którzy wcześniej zapełnili je różnorodnym ciastem,smakowitymi nalewkami gdzie serwowano również zupę sołtysa i śledziki. Nie zawitał tam również przewodniczący naszej rady w przeciwieństwie do Pana Grzegorza Napieralskiego, Pana Tomasza Oświęcimskiego i niektórych radnych którzy znaleźli czas a przede wszystkim chęci aby zawitać do sołtysów przekazać parę miłych słów i skosztować smakołyków- niby nic a jednak tak wiele. Nie ma i tak naprawdę nigdy nie było współpracy pomiędzy sołtysami a burmistrzem – no może poza nielicznymi wyjątkami. Pan burmistrz rozmawia tylko z tymi którzy mają takie samo zdanie jak on jest miły i chętny do współpracy do momentu kiedy oczekiwania co do kierunku rozmowy są zgodne z jego wizją każde zastrzeżenie bądź sprzeciw jest równoznaczny z eliminacją z kręgu zainteresowania burmistrza ale to nic nowego podobnie traktuje radnych a także mieszkańców na których ponownie się obraził że nie podpisali się pod jego kandydaturą do senatu. Odniosę się jeszcze do dożynek powiatowych tam Pana burmistrza również nie było podobnie jak rok temu dwa i lata temu tam również sołtysi sami bez pomocy gminy zorganizowali stoisko i z uśmiechem częstowali czym chata bogata a do tego co było na stoisku masz włodarz nie dołożył nic nawet dobrego słowa.
Aix mówi:
Oj, Andzia,Andzia! Cokolwiek by się nie działo, zawsze jest winny Matusewicz, albo Ruszkowski. Daj już sobie spokój, kogo to bawi? Co ty tam wiesz, z kim rozmawiał i z kim jest chętny? Na pewno nie z tobą.
pytek mówi:
Tu nie chodzi o to czy kogoś to bawi czy nie , chodzi o fakt Skoro wywołane zostało nazwisko poprzedniego burmistrz Pana Ruszkowskiego to chcę zaznaczyć że dożynki organizowane za jego czasów były dużo atrakcyjniejsze dla mieszkańców gminy organizowane z większym rozmachem i w przeciwieństwie do obecnego gospodarza potrafił docenić pracę wszystkich którzy brali udział w przygotowaniach. Poprzednik którego nazwisko na niektórych działa jak płachta na byka zapomnieli już o tym że chętnie uczestniczył w życiu poszczególnych sołectw organizując cykliczne spotkania z mieszkańcami bywając także na okolicznościowych imprezach typu dzień dziecka wigilia na które nie przychodził z pustą ręką. A co najważniejsze nie unikał rozmów również takich które dla niego osobiście nie były przyjemne ale nie obrażał się na ludzi jak również nikogo personalnie czego nie można można powiedzieć o obecnym gospodarzu gminy. Tak naprawdę to należy się zastanowić nad tym co zrobić aby coś się zmieniło w relacjach burmistrz-radni, burmistrz-sołtysi bo póki co to te relacje są dalekie od ideału
Pytek bis mówi:
Zatem dlaczego tak wspaniałego człowieka ludzie nie wybrali na burmistrza?
dlatego! mówi:
W zakłamanej rzeczywistości jaką przedstawiał w swoich dwóch kampaniach obecny pan burmistrz, nawet zwierzęta zostały otumanione, a co dopiero wyborcy.
Zenon mówi:
Nie wybrali p. Ruszkowskiego i bardzo tego żałują.
IGA mówi:
Dołożył za to Niemcom do festiwalu. Sołtysi i dożynki, jak widać, zwisają mu jak kilo kitu na agrafce. Dołożyć nie dołożył, ale nie miał wstydu żeby występować w roli gospodarza i pozować do zdjęć! Szkodnik, szkodnik i jeszcze raz szkodnik!
Anonim mówi:
Ideałem stają się politycy (PO?!) gdy pisanie wyprzedza myślenie.