Policjanci z Szamotuł (woj. wielkopolskie) zatrzymali dwie osoby podejrzane o wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających. Funkcjonariusze zabezpieczyli przy jednym z nich prawie 7 kg marihuany, schowanych w torbie podróżnej. Mężczyźni decyzją sądu trafili do aresztu. Grozi im nawet 12 lat więzienia.

Do zatrzymania doszło 22 lutego w Szamotułach. Policjanci podczas patrolowania miasta zauważyli dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn. W pewnym momencie dwaj mieszkańcy Trzebiatowa weszli pomiędzy samochody stojące na parkingu i zaczęli nerwowo rozglądać się na boki. Następnie jeden z mężczyzn odszedł w kierunku centrum, natomiast drugi wraz z torbą podróżną szybkim krokiem ruszył w przeciwnym kierunku. Policjanci niezwłocznie wezwali na miejsce pobliskie patrole, a sami poszli za mężczyzną z torbą. Już po niespełna kilkunastu metrach zatrzymali 38-latka. W trakcie czynności, w torbie zatrzymanego funkcjonariusze znaleźli 6 paczek zawiniętych taśmą. Okazało się, iż jest to ponad 6,5 kg marihuany, której wartość czarnorynkowa przekracza 300 tysięcy złotych. W tym samym czasie wezwani na miejsce kryminalni i dzielnicowi zatrzymali 34-latka, który wcześniej odszedł w kierunku centrum. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do komendy w Szamotułach, gdzie usłyszeli zarzuty. Jak się okazało jeden z zatrzymanych był już wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe.
Za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających zatrzymanym grozi teraz nawet 12 lat więzienia. Decyzją Sądu wobec mężczyzn zastosowano tymczasowy areszt.

źródło: szamotuly.policja.gov.pl