O zadymieniu mieszkania w bloku na ulicy Koziej w Trzebiatowie, dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Gryficach, zawiadomili zaniepokojeni sąsiedzi. Wiemy, że spalił się garnek pozostawiony na ogniu. Przebywający w tym mieszkaniu mężczyzna został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w Gryficach.
Około godziny 21:00 dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Gryficach, został powiadomiony o zadymieniu jednego z mieszkań w bloku na ulicy Koziej w Trzebiatowie. Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili, że spaleniu uległ garnek z zawartością, pozostawiony na ogniu bez należytej kontroli. Zgłoszenia dokonali zaniepokojeni sąsiedzi. Z informacji, do których dotarliśmy wiemy, że mężczyzna pozostawił przygotowywany posiłek bez opieki, ponieważ usnął. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu u poszkodowanego, który został przewieziony na obserwację do Szpitala Wojewódzkiego w Gryficach.
W akcji udział brały zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Gryfic, OSP Trzebiatów oraz Jednostki Wojskowej w Trzebiatowie ze względu na podejrzenie niebezpieczeństwa w sąsiadujących lokalach mieszkalnych.
6 komentarzy
Anonim mówi:
Mireczek hahahhahhahha………
mireczek mówi:
strazpozarna nie mogla dojechac bo czesc mieszkancow stawia auta jak im wygodniej.Brak wyobrazni debilne odruchy egoistow,nastepnym razem pomoc bedzie utrudniona bo jakis debil zastawipodjazd
.koniec świata! mówi:
hahahahhahhaha………
hahahahaha.....................koniec świata! mówi:
hahahahhahhaha………
Maja mówi:
uroki mieszkania w bloku z alkoholikami…- dzisiaj garnek, jutro może odkręcony gaz- bo z tego co wiem to już nie pierwsza taka sytuacja;(
pupa mówi:
Ale heca!