Po 28. latach pracy w Gminnej Bibliotece Publicznej w Brojcach na zasłużoną emeryturę przeszła Barbara Jolanta Grabowska. „Pani Jola”, jak wszyscy o niej mówią, wcześniej pracowała w urzędzie, ale dzisiaj uważa, że zmiana miejsca pracy na bibliotekę to był dobry wybór.
– To była fascynująca praca, a najbardziej dumna jestem ze zbudowania platformy współpracy z instytucjami i organizacjami zewnętrznymi – mówi odchodząca na emeryturę dyrektor. Barbara Grabowska jest pierwszym pracownikiem samorządowym, któremu podziękowanie za pracę złożyła cała Rada Gminy. Podkreślano jej wyjątkową „umiejętność rozmawiania i z dorosłymi, i młodzieżą, i dziećmi, oraz łączenia pokoleń w przeróżnych przedsięwzięciach”.
Po odejściu Barbary Grabowskiej funkcję bibliotekarki objęła Wioleta Misikonis, która jest mieszkanką Strzykocina. – Wychowuję moją 5-letnią córeczkę, która już niedługo pójdzie do szkoły. Wcześniej pracowałam, miałam też okazję odbyć staż w naszej bibliotece, pod okiem pani Joli Grabowskiej – mówi pani Wioletta, która ma na koncie licencjat z socjologii oraz magisterium z ekonomii.
wil – gryfickie.info fot. archiwum prywatne
4 komentarzy
zorro mówi:
niech zgadne, pani misikonis wygrala konkurs, jak to u nas w polszy, uczciwie? jesli tak, to okej
HK mówi:
to do takiej pracy nie trzeba mieć wyższego z bibliotekarstwem związanym??? dziwne
weteran walki o lepsze czasy mówi:
To tak samo jak byc dyrektorem np. DPSu mając licencjat z hotelarstwa.
rubik mówi:
Reka reke myje znowu po znajomosci ,a wyksztalcenie nic do tego nie ma