Choć to nadal nieoficjalne wyniki, wszystko wskazuje, że w Trzebiatowie odbędzie się  II tura wyborów wyłaniająca burmistrza. Spotkają się w niej dwaj, odwieczni rywale.

Z nieoficjalnych jeszcze wyników wiemy, że w Trzebiatowie na nowego burmistrza Trzebiatowa będziemy musieli poczekać do 30 listopada. Tego to bowiem dnia odbędzie się II tura wyborów, w której mieszkańcy gminy Trzebiatów będą mieli do wyboru już tylko dwa nazwiska – Zdzisław Matusewicz i Sławomir Ruszkowski. Jak sami zainteresowani skomentowali ten fakt?

 Zdzisław Matusewicz – Liczyłem na lepszy wynik w pierwszej turze i sporym dla mnie zaskoczeniem jest druga pozycja pana Sławomira Ruszkowskiego. Miałem przeświadczenie, że społeczność lokalna jest bardziej zrażona do stylu polityki, do działań i do całej propagandy związanej z panem Sławomirem Ruszkowskim i komitetem „Idziemy Razem”. Jestem przeświadczony, że skład Rady wybrany 16 listopada jest lepszym składem niż ten, z którym miałem do czynienia przez ostatnie 4 lata i, że z tą Radą znajdziemy wspólną płaszczyznę porozumienia i wspólnej pracy dla gminy. Najbardziej zastanawiające, że mamy taki rozdźwięk pomiędzy wynikiem na burmistrza i wynikiem do Rady i nie są one spójne w żaden sposób.

 Sławomir Ruszkowski – Spodziewałem się akurat takiej dogrywki i tak jest. Trochę jestem rozczarowany, niestety, poparciem dla pana Matusewicza. Okazuje się, że przez 4 lata można nie robić nic w tej gminie i zdobyć poparcie 1/3 [społeczeństwa przyp – red.].  Ten wynik [ ilość 5  radnych do Rady Gminy z komitetu Idziemy Razem przyp. – red.], to także bardzo dobry wynik. Ja przypominam, że my nie wystawialiśmy wszędzie naszych kandydatów. Mieliśmy tylko 9 kandydatów i dlatego uważam, że to też bardzo dobry wynik.

lit – gryfickie.info