Na pomysł zorganizowania konkursu matematycznego, który ostatecznie przybrał nazwę „Dziobak”, wpadło dwóch nauczycieli matematyki w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Zbigniewa Herberta w Trzebiatowie – Krzysztof Ryłów i Bogusław Stolarczyk. 7 kwietnia do rywalizacji finałowej przystąpili uczniowie gimnazjów z całego regionu.

– Chcieliśmy stworzyć taki konkurs, który nie będzie uczniom kojarzył się ze stresem, ale był motywacją do poszerzenia matematycznej wiedzy – zdradził Krzysztof Ryłów. – Ufamy, że „Dziobak” jest motorem, a nie demotywatorem – dodał nauczyciel matematyki. „Dziobak”, to konkurs, który składa się z dwóch części. W jednej, udział biorą uczniowie „Herberta”, w drugiej – gimnazjaliści z regionu. – Nasi uczniowie do napisania testu przystępują co dwa miesiące. Cechą charakterystyczną naszego konkursu jest to, że zawodnicy nie podpisują się z imienia i nazwiska, ale pseudonimem, który znany jest tylko im samym. W każdym etapie uczestnikowi przyznajemy odpowiednią ilość punktów, które są sumowane. Na koniec roku szkolnego przedstawiamy zwycięzcę. Anonimowość sprawia, że uczniowie przystępują do konkursu bez stresu, a nam chodzi o to, żeby każdy chciał uczyć się „królowej nauk” czyli matematyki – podkreślił Bogusław Stolarczyk. Organizatorzy nie ukrywają satysfakcji, że w ciągu dwóch lat „herbertowski konkurs” stał się popularny wśród młodzieży gimnazjalnej. 7 kwietnia w trzebiatowskiej szkole średniej odbył się finał na poziomie szkół gimnazjalnych, w którym udział wzięło 30 uczniów z Karnic, Brojc, Drzonowa, Trzebiatowa, Mrzeżyna i Rewala. „Dziobakiem” w roku szkolnym 2015/2016 został Wojciech Skoneczny z Trzebiatowa. Tuż zanim na drugim miejscu exe quo uplasowali się Ryszard Ruciński z Brojc i Konrad Filipowicz z Rewala.