Gryficzanie to bez wątpienia miłośnicy psów. Mało kto nie miał/ma psa w domu czy na podwórzu, za to niewielu sprząta po swoich  pupilach. – Oniemiałam z wrażania, gdy zobaczyłam scenę, jak właściciel zamiast sprzątnąć po psie, który narobił na chodnik nakrzyczał na zwierzę a potem sobie poszedł Myślałam, że padnę – mówi Marysia, która napisała maila do redakcji gryfickiego.info.

Niestety na chodnikach niejeden raz przechodnie natykają się na przykre niespodzianki. Wejść nogą czy wjechać kołem wózka z psie odchody, to wcale nie wyczyn.  Psy są  puszczanych na ulice a właściciele nie kontrolują tego, co i gdzie robią ich pupile. Można odnieść wrażenie, że mało kogo to obchodzi.  – To nie do pojęcia! – mówi pani Teresa. – Siedzą tacy w domach, wyjść im się nie chce, to puszczają psy od samego rana. A te nie tylko załatwiają się gdzie popadnie, ale i zaatakować potrafią. Na naszej ulicy ludzie dbają o domy, ale nie myślą o otoczeniu. Tu zaraz jest łąka, gdzie wyprowadzane są psy, ale często jest tak, że pies zanim dojdzie, nie wytrzymuje i załatwia się tam, gdzie akurat przechodzi. Efekt jest makabryczny, to szczególnie widać po zimie, gdy śnieg schodzi. A korona z głowy nikomu nie spadnie jak posprząta – dodaje kobieta, która zawsze sprząta po swoim piesku.
Podobne doświadczenie ma wielu innych właścicieli. – Oniemiałam z wrażenia, gdy zobaczyłam scenę, jak właściciel zamiast sprzątnąć po psie, który narobił na chodnik nakrzyczał na zwierzę a potem sobie poszedł  – mówi Marysia. – To tyle w temacie, choć ja mam problem z głowy, bo mieszkam przy lesie, więc mój zwierzak ma inne miejsce do załatwiania się niż chodniki miasta – dodaje.
Gryfickie.info próbowało namówić na rozmowę właścicieli, których psy załatwiają się tam, gdzie nie powinny, ale chętnych nie byli skorzy do konwersacji. Przykry to widok, w sumie nie spotkaliśmy nikogo, kto schyliłby się z foliowym woreczkiem po pozostałości po pupilu. To chyba trudna do zmiany norma, bo mało kto poczuwa się do odpowiedzialności za ślady pozostawione przez psy. A fekalia to nie tylko odrażający widok, ale i siedlisko pasożytów zagrażających zdrowiu człowieka.

mak – gryfickie.info