Bożonarodzeniowe szopki to w Polsce kilkuset letnia tradycja. Przy sanktuarium w Trzebiatowie już po raz drugi obok figurek Jezusa, Maryi i Józefa w szopce pojawiły się żywe zwierzęta.
– Już w zeszłym roku w czasie świąt rozbudowaliśmy naszą szopkę w świątyni – powiedział ks. Przemysław Kryszczyński wikariusz w trzebiatowskiej parafii, pomysłodawca żywej szopki. – Tamta szopka powstała podobnie jak ta, tegoroczna, dzięki pomocy uczniów Centrum Kształcenia Zawodowego w Trzebiatowie. W jej wnętrzu znalazły się żywe zwierzęta. Chciałbym wszystkim tym dzięki, którym mogła powstać żywa szopka w Trzebiatowie z całego serca podziękować – dyrektorowi CKZ Piotrowi Dąbrowskiemu wraz z gronem nauczycieli i uczniów, Renacie Czyrny, która udostępniła materiały i Janowi Starczewskiemu, który pomógł nam przy elektryczności, Agroturystyce „Nad Stawem” z Nowielic Artura Paska, który dostarczył zwierzęta, a także pracownikom Zarządu Dróg Gminnych i Gospodarki Komunalnej w Trzebiatowie – zaznaczył duchowny.
Oryginalna szopka sprawiła wśród mieszkańców wiele radości, a szczególnie wśród najmłodszych, którzy mogli zobaczyć kucyka, kozy, gęsi, króliki obok leżącego na sianie nowo narodzonego Jezusa. Szopkę będziemy mogli zobaczyć również jutro (26 grudnia) w godzinach od 9:00 do 16:00